Jakiś czas temu zrobiłam sobie i domownikowi taką szybką kolację, chociaż na obiad też się nada ;)
Quinoa, trochę szpinaku, krewetki, masło czosnek i danie gotowe.
Składniki:
2 szklanki ugotowanej białej quinoy
12 krewetek tygrysich
4 garście szpinaku baby
3 łyżki klarowanego masła
3 ząbki czosnku
czarny pieprz
różowa sól himalajska
Wykonanie:
Krewetki obieramy i oczyszczamy do ogonków i podsmażamy na patelni na klarowanym maśle, nie zbyt długo, ale tak, aby się zrumieniły z obu stron. Po przewróceniu ich na druga stronę doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, uważając, żeby się nie spalił. Zdejmujemy krewetki i na tą samą patelnię wrzucamy szpinak, zmniejszamy ogień, chwilę mieszamy, aż listki się zblanszują. Mieszamy ciepłą ugotowana quinoę ze szpinakiem i krewetkami i podajemy, najlepiej z lampką białego wytrawnego wina :)
Trafiłaś w moje smaki! Zapisuję do zrobienia w ten weekend :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) polecam tym bardzie, że danie jest szybkie i proste.
UsuńW tym daniu jest wszystko, co lubię, dlatego zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie ! I dużym plusem jest to, że szybko się to danie przyrządza :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne i pożywne połączenie <3
OdpowiedzUsuń