Ta pizza ma wszystko, co ma tradycyjna pizza, a w dodatku jest zdrowa i szybka w przygotowaniu. Spód jest bezglutenowy, zrobiony na mące z quinoy i mące kasztanowej z dodatkiem inuliny, która jest doskonałym prebiotykiem.
Zamiast sosu pomidorowego świetnie sprawdzi się prozdrowotny dżem Łowicz z dzikiej róży. Polecam go szczególnie teraz zimą, ponieważ jest skarbnicą witaminy C i wspomaga naszą odporność w walce z atakującymi nas zewsząd chorobami.
"Ser" (bez laktozy) zrobiłam z moczonych przez całą noc nerkowców, a zamiast szynki, bekonu, pieczarek, czy cebuli, wrzuciłam na wierzch ulubione owoce, posypałam wszystko ekspandowaną quinoą i świeżymi ziołami.
Polecam, śniadanie zniknęło w 5 minut.
Zamiast sosu pomidorowego świetnie sprawdzi się prozdrowotny dżem Łowicz z dzikiej róży. Polecam go szczególnie teraz zimą, ponieważ jest skarbnicą witaminy C i wspomaga naszą odporność w walce z atakującymi nas zewsząd chorobami.
"Ser" (bez laktozy) zrobiłam z moczonych przez całą noc nerkowców, a zamiast szynki, bekonu, pieczarek, czy cebuli, wrzuciłam na wierzch ulubione owoce, posypałam wszystko ekspandowaną quinoą i świeżymi ziołami.
Polecam, śniadanie zniknęło w 5 minut.
Składniki:
3 łyżki mąki z quinoy
2 łyżki mąki kasztanowej
1 łyżeczka inuliny
1 łyżeczka inuliny
1 jajko
40 ml wody
1 łyżka roztopionego, klarowanego masła
75 gram orzechów nerkowca
2 łyżki soku z cytryny
ulubione owoce (ja użyłam malin, borówek, kiwi, pomarańczy, świeżej figi, winogron i pitai)
1 łyżka ekspandowanej quinoy
świeże listki młodej mięty
świeże listki tymianku
szczypta soli
pół łyżeczki miodu
Wykonanie:
Z mąki, inuliny, jajka, wody i masła przygotowujemy ciasto, dodajemy do niego trochę miodu i soli. Ciasto wylewamy na rozgrzaną suchą patelnię (z powłoką zapobiegającą przywieraniu) i podsmażamy z obu stron, gdy ciasto się zetnie przekładamy je na papier do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 8 minut, aby nabrało delikatnej chrupkości.
W tym czasie przygotowujemy ser z nerkowców - namoczone przez noc orzechy odsączamy z wody, przekładamy do rozdrabniacza, dodajemy 2 łyżki soku z cytryny i miksujemy na gładką masę, jeśli wyjdzie zbyt sucha, można dodać odrobinę wody (ważne, żeby "ser" był delikatny i łatwo się rozsmarowywał).
Wyjmujemy spód pizzy z piekarnika, smarujemy go równomiernie dżemem, na niego nakładamy "ser" z nerkowców, a na wierzchu układamy owoce, posypujemy wszystko ziołami i ekspandowaną quinoą. Smacznego i miłego dnia ;)
O kurczę, ale smacznie wygląda. I tyle owoców, po prostu mniam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podoba :)
UsuńJakie smaczności i te kolorki. Zachwycające! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo kolorowa i na pewno pyszna
OdpowiedzUsuńBardzo pyszna ;)Polecam!
Usuńależ kolorowo i pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za opinię :)
UsuńWieki nie jadłam dżemu z dzikiej róży! Pizza wygląda bardzo, bardzo apetycznie, wiosennie, aż mam ochotę porwać ją :)
OdpowiedzUsuńPorywaj! Śmiało! Smacznego ;)
Usuńho ho, skład imponujący!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się smakowicie! :)
OdpowiedzUsuń:) dzięki
UsuńWspaniale i zdrowo wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za opinię :)
UsuńO wow! Wspaniałości! Świetny i bardzo smakowity pomysł na śniadanie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOryginalna, to na pewno :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSmacznie wygląda, po zastąpieniu kilku składników, skusiłabym się :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba ;)
UsuńU mnie pewnie śniadanie zniknęłoby dopiero po 20 minutach, bo delektowałabym się tak przepysznym daniem, szkoda byłoby mi jeść :D
OdpowiedzUsuńTeż miałam taki plan, ale nic z tego nie wyszło ;)
UsuńZnalazłam jakiś czas temu przepis na pizzę z owocami, ale jakoś do tej pory nie zebrałam się do jej upieczenia. A Twoja wygląda super smacznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, polecam, bo tą akurat robi się bardzo szybko ;)
UsuńNa pewno spód by nam smakował bo wielbimy mąkę kasztanową :) Akurat mamy pitaje i nie wiemy co z nią zrobić! Kiwi też się znajdzie ;)
OdpowiedzUsuń