Takie pyszności tylko w sezonie kurkowym. Szybka i łatwa zupka :) Polecam!
Składniki:
1 szklanka ugotowanej białej quinoy
300 gram kurek
1 marchewka
1 cebula
2 łyżki klarowanego masła
pół litra wywaru warzywnego
gałązka świeżego rozmarynu
liść laurowy
ziele angielskie
świeżo zmielony czarny pieprz
sól
Wykonanie:
Kurki oczyszczamy z piasku i igliwia, większe grzyby kroimy na kawałki, malutkie zostawiamy w całości. Cebulę drobno szatkujemy, marchew trzemy na tarce o większych oczkach, lub siekamy w rozdrabniaczu. Cebulkę podsmażamy na klarowanym maśle, gdy się zeszkli dodajemy marchewkę, przesmażamy chwilę i wrzucamy kurki, dusimy, aż odparuje z nich woda i zaczną się smażyć, delikatnie solimy, a następnie zalewamy wszystko gorącym wywarem. Dodajemy liść laurowy, 3 - 4 ziarenka ziela angielskiego, pieprz i rozmaryn. Gotujemy około 10 minut, jeśli zupa wyjdzie zbyt gęsta, można dolać trochę wody i jeszcze raz przyprawić. Na koniec sprawdzamy, czy zupa jest wystarczająco słona w razie potrzeby dosalamy i podajemy z białą quinoą. Smacznego :)
Kurki t jedyne grzyby jakie lubię, taką zupkę z przyjemnością bym zjadła ^_^
OdpowiedzUsuńKurki uwielbiam, więc na taką zupkę jestem chętna :)
OdpowiedzUsuńTa zupka wygląda cudownie :) Pożywna, pyszna i na pewno bardzo aromatyczna :) Super!
OdpowiedzUsuńZupa kurkowa to w naszej kuchni obowiązkowa wrześniowa pozycja :)
OdpowiedzUsuńKocham kurki i w takiej wersji z chęcią je zjem :)
OdpowiedzUsuńWreszcie spróbowałyśmy kurek! Bardzo nam zasmakowały, więc pewnie i Twoja zupa by nam przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuń