Smaczna i zdrowa propozycja na przystawkę, przekąskę, lub małą kolację. Kremowa smaczliwka (uparcie pozostaję przy polskiej nazwie :)) w połączeniu z kwaśnym ogórkiem, zielonym pieprzem i oliwkami smakuje świetnie, całości dopełnia quinoa. Koniecznie wypróbujcie.
Składniki:
1 szklanka ugotowanej białej quinoy
2 dojrzałe smaczliwki (awokado)
2 - 3 ogórki kiszone
10 czarnych oliwek
łyżeczka zielonego pieprzu w zalewie
1 duży ząbek czosnku
2 łyżki soku z cytryny
łyżeczka sosu sojowego BG
Wykonanie:
Ogórki i oliwki siekamy w drobną kosteczkę, mieszamy z quinoą, zielonym pieprzem, doprawiamy sosem sojowym, sokiem z cytryny i przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku. Smaczliwki myjemy, osuszamy, przekrawamy na pół i wyjmujemy pestki. Z każdej połówki wydrążamy łyżką trochę miąższu i rozgniatamy go widelcem, mieszamy z pozostałymi składnikami sałatki i nakładamy ją do wgłębień w smaczliwkach. Tak przygotowane danie od razu podajemy na stół :)
Ja uwielbiam faszerowane owoce i warzywa, choć przyznam się, że z naciskiem na warzywa. Tego typu danie jest bardzo wartościowe z odżywczego punktu widzenia. Jest tam owoc, warzywo i kasza. Czym więcej jest żywienie różnorodne tym bardziej syta jest potrawa.
OdpowiedzUsuńSmaczliwka to awokado? Genialna nazwa! :D Tak samo jak to danie :)
OdpowiedzUsuńTak to polska nazwa, jest tak ładna, że aż szkoda jej nie używać :)
Usuń