Uwielbiam rosół. Najlepszy jaki jadłam robi moja mama, a ja uparcie próbuję jej dorównać, ale nie wiem, czy to jest wykonalne. Na listopadowe deszcze i wiatry nie ma chyba nic bardziej podnoszącego nas na zdrowiu, jak rozgrzewająca zupa, a rosół w szczególności. W końcu nie bez powodu nasze babcie leczyły nim przeziębienia.
Ten rosół jest dla mnie wyjątkowy z kilku powodów. Po pierwsze jest ugotowany na gęsinie, a to podobno jedno z najzdrowszych mięs. Poza tym bardzo się cieszę, że gęsi powoli wracają na nasze stoły i podoba mi się promowanie gęsiny na święto 11 listopada, myślę, że jest szansa, aby stało się to ciekawą kulinarną tradycją. Bardzo spodobał mi się złocisty jesienny kolor i intensywny smak tej zupy uzyskany dzięki pieczonym gęsim udkom, pieczonym warzywom i suszonym grzybom. No i na koniec jestem bardzo dumna z mojego makaronu. Jako osoba chora na celiakię nie mogę jeść tradycyjnego makaronu, do tej pory zastępowałam go gotowymi bezglutenowymi odpowiednikami, które rzadko spełniały moje oczekiwania. Od kiedy odkryłam, że zrobienie pysznego, domowego makaronu z bezglutenowych składników jest banalnie proste, robię go sama i gorąco Wam polecam spróbować.
Składniki:
1/3 szklanki mąki quinoa
1/3 szklanki mąki z tapioki
1/3 szklanki mąki ryżowej
1 jajko
1 żółtko
szczypta kurkumy
2 gęsie udka
pół gęsiego korpusu
3 marchewki
2 pietruszki
kawałek selera
1 cebula
1 por
2 liście kapusty
garść suszonych grzybów (borowiki, lub podgrzybki)
świeżo zmielony pieprz
sól
woda
Wykonanie:
Makaron można zrobić dzień wcześniej i zostawić żeby trochę przeschnął, albo przygotować na świeżo. Mąki przesiewamy przez sito, dodajemy jajko i żółtko, szczyptę kurkumy, aby nadać ładniejszy kolor i szczyptę soli do smaku. Zagniatamy ciasto (jeśli jest zbyt suche, można dodać 1 - 2 łyżki wody), wyrabiamy je przynajmniej 10 minut. Następnie zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy na około godzinę. Po tym czasie dzielimy ciasto na pół, wyrabiamy kulkę, spłaszczamy ją i rozwałkowujemy na stolnicy, dobrze obsypując ciasto z obu stron mąką, aby się nie przyklejało. Następnie tniemy na paseczki i odstawiamy do przesuszenia, albo gotujemy od razu (2-4 minut w zależności od grubości i wilgotności cista).
Skórę na gęsich udach nacieramy delikatnie solą i świeżo zmielonym pieprzem. Układamy w naczyniu żaroodpornym i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 - 190 stopni na pół godziny, po tym czasie dodajemy marchew, pietruszkę, seler, cebulę (w łupinie rozciętą na pół) i por. Pieczemy kolejne 20 minut.
Przypieczoną gęś i warzywa układamy na dnie garnka, dodajemy gęsi korpus, suszone grzyby i liście kapusty. Zalewamy wodą, tak aby zakrywała składniki (około 5 cm powyżej nich). Gotujemy 3 i pół - 4 godziny na minimalnym ogniu (najlepiej jeśli wywar ma parę stopni poniżej temperatury wrzenia). Po 3 godzinach dodajemy sól. Wywar powinien odparować na tyle, żeby odkryć wierzch składników, jeśli zredukuje się za bardzo, można dodać trochę wody, ale nie za dużo, aby nie rozwodnić rosołu.
Na koniec gotowania doprawiam świeżo zmielonym pieprzem.
Ugotowany rosół przecedzamy. Mięso obieramy z kości, a marchewkę kroimy na plasterki. Na głębokie talerze nakładamy ugotowany makaron, pokrojone mięso gęsi i marchewkę, można też dodać kilka grzybków i siekaną natkę pietruszki, nalewamy gorący rosół i gotowe!
#myAmbition
Naczynie żaroodporne w kształcie keksówki i młynek do pieprzu firmy Ambition
kupicie w sklepie Dajar.
dajar.pl |
Teraz na hasło ZDROWA-JESIEŃ produkty firmy Ambition kupicie w sklepie Dajar z 10% rabatem
(obowiązuje do 31.12. 2017)
(obowiązuje do 31.12. 2017)
Piękne stylizacja zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPięknie podany! I na pewno bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo dostojnie :) Na pewno smakuje pysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rosołki ja ostatnio preferuje na króliku pychotka
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbujemy przepis na makaron :) W naszych okolicach na święta je się makaron z makiem i tu będzie pasował idealnie :)
OdpowiedzUsuńPychotka, tym bardziej, że z domowym makaronem!!!
OdpowiedzUsuńCudowny i głęboki kolor ma ten rosołek. Z pewnością smakował wybornie :)
OdpowiedzUsuńRobię pogodny rosół od kilku lat na święta ;) jest przepyszny :)
OdpowiedzUsuń