Dziś obowiązkowo gęś ;) miały być też rogale marcińskie, ale niestety kupienie białego maku bez glutenu przerosło moje możliwości. W tym roku pyszne konfitowane udko z fenkułem duszonym w pomarańczy i białą quinoą.
Składniki:
2 szklanki ugotowanej białej quinoy
1 gęsie udo
1 mały fenkuł
1 cebula
1 szklanka wytrawnego wina czerwonego
1/2 szklanki soku pomarańczowego
smalec gęsi
majeranek
gałązka rozmarynu
pieprz
kilka listków i kwiatów nasturcji
sól
Wykonanie:
Gęsie udko zalewamy na noc czerwonym winem i chowamy do lodówki. Na drugi dzien wyjmujemy odsączamy, osuszamy papierowym ręcznikiem, nacieramy solą, pieprzem i majerankiem. Udko układamy na gałązce rozmarynu w naczyniu żaroodpornym, zalewamy gęsim tłuszczem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 120 na kilka godzin (przynajmniej 3, ja robiłam prawie 5). Gdy gęś już będzie gotowa, obieramy mięso od kości i rwiemy na kawałki.
Fenkuł i cebulę kroimy w półplasterki, podsmażamy chwilkę na 3 łyżkach tłuszczu od konfitowania gęsi, doprawiamy solą i pieprzem, dolewamy sok z pomarańczy i dusimy do miękkości na małym ogniu pod przykryciem (w razie potrzeby dolewamy trochę wody).
Kawałki gęsi układamy na talerzu razem z fenkułem i quinoą, delikatnie polewamy tłuszczem od konfitowania i ozdabiamy nasturcją. Smacznego :)