Kochani, dzisiaj mam do Was ważną sprawę. 2 tygodnie temu ktoś podpalił ule na wrocławskim Strachocinie, zginęło pół miliona pszczół, a ich opiekun stracił rodzinną pasiekę, którą zajmował się od 35 lat.
Być może wiele osób przechodzi wobec takiej informacji obojętnie, ale ja nie mogłam uwierzyć w okrucieństwo, nieodpowiedzialność i (nie bójmy się użyć tego słowa wprost) głupotę człowieka, który podpala bezbronne zwierzęta i to takie od których zależy nasz ludzki los. Pszczoły wymierają, ich populacja z roku na rok kurczy się, a to głównie one zapylają rośliny, które później stanowią podstawę naszego pożywienia. Cytując Alberta Einsteina „Pszczoła jest podstawą życia na Ziemi, a
gdy nie ma pszczół nie ma też pożywienia dla człowieka. Jeżeli wyginą
pszczoły, ludzkość przeżyje jeszcze tylko cztery lata!”. Myślę, że warto się nad tym zastanowić, trochę bardziej szanować ich pracę i ich życie.
Chciałabym ten przepis zadedykować właśnie tym małym stworzonkom, a jeśli ktoś z Was prowadzi swojego bloga kulinarnego to zachęcam do udziału w Miodowej Akcji na ratunek pszczołom, podzielcie się swoim przepisem z wykorzystaniem miodu i poinformujcie swoich czytelników, jak ważne są dla nas pszczoły. Jeśli nie macie swojego bloga, to proszę udostępnijcie ten wpis swoim znajomym.
Jeśli wydaje się Wam, że nie możecie pomóc pszczołom, jesteście w błędzie! Wystarczy posadzić w swoim otoczeniu rośliny miododajne, lub wspomagać prace pszczelarzy, a może ktoś pokusi się o stworzenie własnej pasieki ;) Im więcej kwiatów i uli tym więcej pszczół i pożytku dla nas.
Informacje na temat tych pożytecznych owadów znajdziecie między innymi TUTAJ.
Jeśli chcielibyście pomóc Panu Władysławowi w odbudowie pasieki, można wpłacić dowolną kwotę, chociażby złotówkę TUTAJ. Im więcej środków zbierzemy tym więcej uli będzie można zbudować.
Składniki:
2 szklanki ugotowanej białej quinoy
1 duża łodyga rabarbaru
3 łyżki miodu
10 gorzkich migdałów
świeży tymianek bergamotkowy
Wykonanie:
Quinoę wykładamy na dwa talerze. Rabarbar kroimy w grube plastry i dusimy z odrobiną wody, aż zmięknie. Następnie mieszamy go z miodem i nakładamy na quinoę, posypujemy wszystko świeżymi listkami tymianku i gorzkimi migdałami.
Smacznego :)
Apetycznie, zdrowo, kolorowo i na pewno bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŻe tez ludzie są tak bezmyślni, tak bezlitośni i okrutni. Tego czynu nie da się usprawiedliwić i nawet nie można, nie da sie... Aż nóż w kieszeni człowiekowi się otwiera. No jak tak można?
OdpowiedzUsuńAkcja ciekawa i z wielkim przesłaniem a przepis ciekawy ;)
Chciałabym, żeby wszyscy myśleli tak jak Ty. Dziękuję za komentarz :)
UsuńWspaniała i bardzo pyszna propozycja i to w takim szczytnym celu! :)
OdpowiedzUsuńPrzerażające i smutne jest to, że są tak bezmyślni ludzie, którzy za nic mają cudzą pracę i przyrodę :(
Dziękuję! Też mnie to przeraża. Skąd się tacy ludzie biorą? :(
UsuńNiestety ludzka zawiść i chęć zrobienia komuś na złość wygrywa bardzo często, a danie świetne, chętnie wypróbuję tych smakołyków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię, pozdrawiam :)
Usuńpyszny pomysł na rabarbar:) ( Chciałam dołaczyć mój przepis do akcji miodowe, ale on ma date 13 a akcja ruszyła 15 maja :( - już się nie da.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Szkoda, ale może to będzie inspiracja dla jakiegoś nowego przepisu :) Akcja trwa do 5 czerwca :)
UsuńW moim ogrodzie sieję rośliny które służą pszczołom.
OdpowiedzUsuńSuper, ja właśnie posadziłam na balkonie :)
UsuńWyobrażam sobie, jaka to musiała być cudowalna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńOj była! Polecam :)
UsuńPysznie to wygląda ja bym z chęcią wciągnełą taki talerzyk:)
OdpowiedzUsuńBardzo szybkie i proste danie. Przy twoim remoncie, na pewno się sprawdzi, więc polecam ;)
UsuńAle mi się smutno zrobiło... ;-( Ludzie potrafią być naprawdę podli...
OdpowiedzUsuńNiestety, ale my zawsze możemy jakoś tą podłość nadrobić swoją pomocą. Wiadomo, że nie zwrócimy życia tym pszczołom, ale przyczynić się do wzrostu ich populacji już tak.
Usuń