czwartek, 16 lutego 2017

Czarna miseczka z czarną quinoą i dżemem z czarnego bzu


Znacie to uczucie, gdy wstajecie przed świtem, wszędzie dookoła ciemno i nic nie zapowiada zmiany? Albo gdy budzicie się późno i wszystko co jasne razi Was w oczy, nawet światło w lodówce i płatki z mlekiem? Rozwiązaniem jest to oto śniadanie, które idealnie wpasowuje się w klimat rannych ptaszków i chroni oczy nocnych marków przed południowym słońcem ;) 
Mało tego! To śniadanie jest baaardzo zdrowe i baaardzo smaczne. 
Trochę żartuję, ale tylko trochę, ponieważ to danie chroni wzrok i  może się realnie przyczynić do poprawy ostrości widzenia w ciemnościach. Dlaczego? Dlatego, że ciemne owoce, takie jak jeżyny, borówki, jagody, czarny bez, winogrona itp. zawierają antocyjany, które uszczelniają naczynia krwionośne w oku, dzięki czemu nasze oczy są bardziej ukrwione, odżywione i nawilżone. Mają też działanie przeciwzapalne i wspomagają regenerację siatkówki, co jest ważne w przypadku osób pracujących przy komputerach. Antocyjany poprawiają ostrość widzenia w ciemności i  u osób krótkowzrocznych oraz zmniejszają ciśnienie w oku, co jest szczególnie ważne dla osób chorujących na jaskrę. 
Innym ważnym składnikiem, który zawierają np. jeżyny, jest luteina, zapobiegająca zaćmie, czy zwyrodnieniu plamki żółtej. Nie można również zapomnieć o chroniącej wzrok i zapewniającej jego prawidłowe funkcjonowanie prowitaminie A, w którą bardzo zasobny jest czarny bez. Ja wykorzystałam czarny bez w postaci dżemu, fajnie nadaje się do dosłodzenia śniadania, mimo, że nie zawiera białego cukru, a dodatkowo wspomaga procesy obronne organizmu.
Jeśli ugotujecie quinoę dzień wcześniej, to zrobienie tego prostego śniadania zajmie Wam maksymalnie 3 minut, a zjedzenie pewnie kolejne trzy, więc oszczędzacie rano sporo czasu ;) Danie jest bezglutenowe, nie zawiera laktozy, białego cukru, ani produktów pochodzenia zwierzęcego.
Jak zrobić pyszne śniadanie dla zdrowych oczu? Nic trudnego, podaję przepis na jedną porcję ;)

Składniki:

2/3 szklanki ugotowanej czarnej quinoy
garść borówek amerykańskich
garść jeżyn (o tej porze roku mogą być mrożone)
kilka owoców ciemnych winogron
3 wędzone śliwki

Wykonanie: 

Ugotowaną czarną quinoę przesypujemy do miseczki (koniecznie ciemnej, żeby nie raziła nas w oczy ;)), dodajemy owoce i łyżkę dżemu (albo trochę więcej). Jak ktoś lubi, to może wszystko razem pomieszać, ja wolę takie jak na zdjęciu. Prawda, że proste, szybkie, smaczne i zdrowe? Prawda! :D

8 komentarzy:

  1. A Ty ciągle kusisz mnie tym dżemem z czarnego bzu... ;-)
    Pychotka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się Twoje przepis, że proste to prawda ale jakże smakowicie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko jem takie ,,mroczne" śniadania. Wygląda to nieziemsko! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta głęboka czerń wciągnęła nas! Zakochałyśmy się w tej miseczce :)

    OdpowiedzUsuń