wtorek, 30 października 2018

Quinoa z migdałami, pieczonymi kasztanami i musem jabłkowym

Dzisiejsze danie mogę nazwać jesiennym wspomnieniem z wakacji. Migdały i kasztany przywiozłam z urlopu, akurat teraz w Andaluzji jest sezon na nie, kasztany sama nazbierałam, a migdały kupiłam w górskiej wiosce, gdzie wynajmowaliśmy domek wśród migdałowych sadów i winnic. Było bajkowo. 
Słoiczek z jabłkami z przedwojennej jabłonki dostałam podczas wrześniowego weekendu spędzonego w Kotlinie Kłodzkiej. Był to prezent na powitanie od właścicieli apartamentu, w którym się zatrzymaliśmy. Bardzo Wam polecam to miejsce, bo jest pięknie o każdej porze roku, gospodarze mili, a pokoje przepiękne. Właśnie oddano do użytku gości apartament "Morze Północne". Gdyby, ktoś chciał wynająć, na weekend lub dłużej, to można to zrobić przez airbnb, booking.com, odsyłam też do strony na FB i Instagrama
Idealne miejsce dla celiaków, bo w każdym apartamencie jest super wyposażona kuchnia ;)
A teraz podaję przepis, jest banalnie prosty :)

Składniki:

1 szklanka ugotowanej białej quinoy
kilka kasztanów jadalnych
kilka migdalów
2 łyżki musu jabłkowego
sól

Wykonanie:

Kasztany nacinamy, gotujemy 15 minut w osolonej wodzie, a następnie pieczemy w piekarniku około 15-20 minut w 200 stopniach. Gdy trochę przestygną, obieramy je z łupinek, podajemy z quinoą i migdałami, oraz musem jabłkowym.

czwartek, 18 października 2018

Quinoa z grzybami nameko, czerwoną cebulą i sosem sojowym

Muszę przyznać, że głównym autorem tego dania jest domownik. Zrobił sobie na szybko makaron z grzybkami nameko i czerwoną cebulą, tak mi ładnie pachniało i wyglądało, że spapugowałam, tylko oczywiście zamiast makaronu jest biała komosa ryżowa i jeszcze rzuciłam garść natki pietruszki na wierzch. Pochłonęłam natychmiast po zrobieniu zdjęć ;) 

Składniki:

2 szklanki ugotowanej białej quinoy
3 garście grzybów nameko
2 czerwone cebulki
dowolny tłuszcz do podsmażenia
natka pietruszki
sos sojowy bezglutenowy
pieprz

Wykonanie:

Cebule obieramy i kroimy w ćwierćplasterki, podduszamy na klarowanym maśle, aż się zeszkli, dodajemy grzyby i dusimy, w międzyczasie podlewamy delikatnie wodą i sosem sojowym (sosu tyle aby uzyskać odpowiadający nam smak, uwaga na sól). Doprawiamy pieprzem i dusimy, aż grzybki zmiękną. Podajemy z quinoą i posypujemy siekaną natką pietruszki. 
Smacznego :)

czwartek, 11 października 2018

Zupa z dyni piżmowej z soczewicą, suszonymi pomidorami i quinoą

Nie ma lepszej zupy na jesień niż dyniowa, absolutnie uwielbiam, a jak jest z takimi dodatkami to już zupełna petarda! 

Składniki:

1 szklanka ugotowanej białej quinoy
1 mała dynia piżmowa 500 gram
2/3 szklanki czerwonej soczewicy 
8-10 suszonych pomidorów
1 cebula
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
2-3 łyżki oliwy z oliwek
sos z ostrych papryczek
kurkuma
kumin
mielona kolendra (ziarna)
pieprz sól
woda

Wykonanie:

Suszone pomidory i soczewicę należy namoczyć parę godzin przed gotowaniem. 
Cebulę kroimy w kostkę i dusimy na oliwie, gdy się zeszkli dodajemy pokrojony w kostkę miąższ dyni i przeciśnięty przez praskę czosnek, delikatnie solimy i mieszamy razem. chwilę dusimy i zalewamy wrzącą wodą, tak żeby dynia była kilka centymetrów pod wodą. 
Dodajemy namoczoną wcześniej soczewicę, doprawiamy kurkuma, kuminem, kolendrą, solą i pieprzem. 
Gotujemy około 10-15 minut i dorzucamy pokrojone w kostkę suszone pomidory, gotujemy do miękkości na koniec dodajemy koncentrat pomidorowy, odrobinę ostrego sosu i ugotowaną quinoę. 
Gotowe! :)

czwartek, 4 października 2018

Quinoa, comber z królika w sosie migdałowym i surówka z marchewki

Jadę niedługo na wakacje do Andaluzji (w końcu) i jak zwykle zrobiłam rekonesans co jadają w okolicy ;) Ośmiornica będzie punktem obowiązkowym na kulinarnej wakacyjnej mapie, ale zainspirował mnie królik w sosie migdałowym :) oczywiście zrobiłam i połączyłam ze swoimi dodatkami, a oto efekt.

Składniki:

2 szklanki ugotowanej białej quinoy
1 comber z królika
100 gram migdałów
4 łyżki oliwy z oliwek
1 cebula
3 ząbki czosnku
pół szklanki białego wytrawnego wina
2 marchewki
klarowane masło
2 łyżki soku z cytryny
szczypta szafranu
szczypta cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
kumin
pieprz
sól
woda

Wykonanie:

Migdały blanszujemy, obieramy ze skórek i można zostawić je na noc w wodzie, żeby się namoczyły.
Królika najlepiej przyprawić i obłożyć na noc pokrojoną włoszczyzną, ale jeśli nie macie czasu, to nie jest to konieczne. Mięso przyprawiamy solą i pieprzem i obsmażamy na klarowanym maśle, a następnie dodajemy trochę gorącej wody i dusimy.
W tym czasie migdały zrumieniamy na oliwie z oliwek, gdy zaczną się rumienić, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę, powinna się zeszklić, a migdały ściemnieć, na koniec dorzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek i szafran. Przesmażamy chwilę i przekładamy wszystko do blendera, dolewamy trochę wody, żeby się łatwo miksowało (jej ilość zależy od konsystencji jaką chcecie uzyskać, więc polecam dodawać ją stopniowo). Powinniśmy uzyskać papkę o konsystencji dość gęstego sosu. 
Gdy z duszonego królika odparuje woda, podlewamy go białym winem, chwilę dusimy i dodajmy sos migdałowy, doprawiamy cynamonem, gałką muszkatołową solą i pieprzem i dusimy królika pod przykryciem do miękkości, w razie gdyby sos za bardzo odparował, dolewamy stopniowo trochę wody.  
Marchewkę trzemy na tarce, doprawiamy solą, pieprzem, sokiem z cytryny i kuminem. 
Gotowego królika podajemy z quinoą i surówką z marchewki :)