środa, 19 października 2016

Sałatka z czarną quinoą, śliwkami, serem maziowym i prażonymi orzeszkami piniowymi

Śliwki są wyjątkowo wdzięcznym owocem, super sprawdzają się w deserach, śniadaniowych owsiankach, plackach, o powidłach nawet nie muszę wspominać, a w sałatkach są wręcz genialne. Uwielbiam je połączone z rukolą, dobrym serem, orzechami i quinoą. Korzystajcie więc z nich póki jest sezon, a za parę miesięcy pewnie do nich wrócimy, gdy nastanie czas na śliwki suszone i wędzone. 

Składniki:

1/2 szklanki ugotowanej czarnej quinoy
pół główki sałaty dębowej czerwonej
3 garście rukoli
5-6 śliwek węgierek
150 gram sera maziowego 
2 łyżki orzeszków piniowych
2  łyżki octu winnego z Jerez
4 łyżki oliwy z oliwek
czarny pieprz
różowa sól himalajska

Wykonanie:

Sałatę i rukolę myjemy osuszamy i wrzucamy do miski, dodajemy pokrojone na ćwiartki śliwki i  czarną quinoę. Ser kroimy na plastry i na mniejsze kawałki, dorzucamy do sałatki, wszystko posypujemy uprażonymi na suchej patelni orzeszkami piniowymi i polewamy sosem z oliwy, octu, świeżo zmielonego pierzu i odrobiny soli. Do tego podajemy dobre wytrawne winko i gotowe :)

1 komentarz:

  1. Ser maziowy? Musiałyśmy go sprawdzić bo tego pojęcia nie znałyśmy :P Śliwki w połączeniu z nim muszą super smakować :)

    OdpowiedzUsuń