Dziś coś w sam raz na 25-cio lecie Bonduelle w Polsce. W poszukiwaniu idealnego spodu na bezglutenową pizzę wymyśliłam ostatnio, że mogę użyć do jego przygotowania zielony groszek. Są już pizze z kalafiora, z brokuła, z dyni, lub z ziemniaków, to dlaczego nie wypróbować innego warzywa? Spisał się całkiem nieźle. Wykorzystałam mrożony groszek już przygotowany na parze Bonduelle, który bardzo polubiłam, żeby nie czuł się samotny użyłam również kukurydzy złocistej i czerwonej fasoli z tej samej firmy. Tak powstała bezglutenowa pizza meksykańska.
Czy wiecie, że warzywa Bonduelle są uprawiane przy minimalizowaniu środków ochrony
roślin. Firma osiąga to dzięki szerokiej wiedzy jej Agronomów oraz
nowoczesnym metodom uprawy, np. maszyny, które dozują środki ochrony
roślin zależnie od wyglądu (np. koloru) rośliny, czyli tylko na te
rośliny, które tego potrzebują.
Składniki:
50 gram mąki z quinoy
50 gram mąki z tapioki
50 gram mąki z sorgo
100 gram wołowiny
1/4 smaczliwki
1 mozzarella
pół papryczki chilli
2 pomidorki koktajlowe
2 małe pomidory malinowe
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki klarowanego masła
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki miodu
1/2 łyżeczki kuminu
świeże listki oregano
pieprz
sól
Wykonanie:
Groszek gotujemy 3 minuty na parze, studzimy go i dokładnie blendujemy, dodajemy szczyptę soli, oliwę z oliwek i wymieszane razem mąki. Mieszamy aby połączyć składniki i uzyskać jednolita masę. Wykładamy ją na blaszkę na papier do pieczenia i formujemy na kształt pizzy. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na godzinę.
Pomidory malinowe obieramy ze skórki, blendujemy i redukujemy na patelni z dodatkiem kilku plasterków chilli, soli, miodu, przeciśniętego przez praskę czosnku i oregano, aż powstanie sos.
Wołowinę siekamy drobno, lub mielimy i podsmażamy na klarowanym maśle, pod koniec smażenia dodajemy kumin, sól i pieprz.
Gdy spód się upiecze, wyjmujemy go smarujemy sosem, na nim układamy kawałki mozzarelli, podsmażoną wołowinę, plasterki smaczliwki, chilli i pomidorków koktajlowych. Dodajemy kukurydzę i fasolę, wkładamy do piekarnika nastawionego na 200 stopni na około 5 minut.
Po tym czasie pizza powinna być gotowa, posypujemy ją świeżym oregano i możemy podawać :) Smacznego.
Świetnie wygląda :) Pizze jadam bardzo rzadko, ale taką mogłabym jeść codziennie :D
OdpowiedzUsuńJa też ;)
UsuńMeksykańskie smaki to coś dla mnie :) Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam meksykańską kuchnię :)
UsuńCiekawa ta pizza :-)
OdpowiedzUsuńKocham zielony groszek ale nie pomyślałam aby zrobić z niego spód do pizzy. Dla mnie pomysł jak znalazł :D Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJak wypróbujesz, daj znać, czy smakowało :)
UsuńJaka wypasiona pizza!!! Oj z chęcią zamówiłybyśmy taką największą w ofercie xD
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że przypadła Wam do gustu ;)
UsuńWygląda PRZEPYSZNIE! Bardzo lubię takie smaki...
OdpowiedzUsuńZjadła bym kawalątko chociaż :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczęstowała bym Cię większą porcją ;)
Usuńjejku, nigdy takiej pizzy nie widziałam, genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJak zawsze niebanalnie i to w Twojej kuchni uwielbiam. Świetny pomysł i bardzo smakowita realizacja :)
OdpowiedzUsuń