Uwielbiam najróżniejsze wariacje na tema tatara :) Quinoa jest ciekawym dodatkiem do niego, a ta czarna dodaje trochę chrupiącej tekstury, do tego plasterek czarnej trufli i 2 ząbki aksamitnego czarnego czosnku i już mamy odmienione danie. Pozostałe dodatki to marynowane buraczki, wiosenna rzodkiewka, czerwona cebulka i kiszony ogórek. Jeszcze na koniec kilka ziarenek zielonego pieprzu i parę papryczek aji charapita ;) Zrobiłam 2 porcje.
Składniki:
6 łyżek ugotowanej czarnej quinoy
250 gram polędwicy wołowej
2 świeże żółtka
4 ząbki czarnego czosnku
2 plasterki czarnej trufli
1 kiszony ogórek
3 rzodkiewki
pół małej czerwonej cebuki
2 mini buraczki marynowane
kilka ziarenek zielonego pieprzu
4-6 ostrych papryczek aji chrapita
2 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno bio
3 łyżki wody mineralnej
pieprz
sól
świeże listki mięty do ozdoby
Wykonanie:
Wołowinę siekamy drobno, doprawiamy solą i pieprzem i mieszamy z olejem i wodą. Staranie wyrabiamy przez chwilę, jak ciasto.
Obórek obieramy ze skórki, kroimy w drobną kosteczkę, tak samo siekamy, rzodkiewki, cebulę, buraczki.
Mięso układamy w ringu na talerzu, na środku robimy delikatne zagłębienie, w którym umieszczamy żółtko, dodajemy plasterek trufli i czarny czosnek. Dookoła układamy siekane warzywa i czarną quinoę. Ozdabiamy pieprzem, papryczkami i listkami mięty. Przed zjedzeniem należy wymieszać wszystkie składniki. Smacznego
Bardzo ciekawa propozycja! tatara uwielbiam i lubię z różnymi dodatkami, chętnie spróbuję w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda, nigdy nie słyszałam o czarnym czosnku, ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńJednym słowem tatar na czarno - kusząca propozycja.
OdpowiedzUsuńTatar to nie jest nasze spełnienie kulinarnych marzeń ale za to podoba nam się kolorystyka tego dania :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że prezentuje się rewelacyjnie :) Słyszałam wiele dobrego o czarnym czosnku, chcę też przetestować gotową pastę https://czarny-czosnek.pl/pl/p/czarny-czosnek-zabki-/77 Taki zestaw jest nie tylko zdrowy, ale też świetnie musi smakować. Dodałam do listy, na pewno wypróbuję ten przepis.
OdpowiedzUsuń