Chyba się zgodzicie, że w takie upały najlepsze są zupy na zimno. Ja przygotowałam dziś chłodnik ze smaczliwki (awokado) inspirowany włoskimi smakami - mozzarellą, pomidorami, rukolą i bazylią. Dodałam też kuleczki lekko chrupiącej czerwonej quinoy i moje ukochane listki nasturcji, jeszcze tylko kilka kropel oliwy z oliwek i można podawać. Mini kuleczki mozzarelli Galbani w połączeniu z pomidorkami koktajlowymi wyglądały uroczo, aż szkoda mi było jeść.
Składniki:
5 łyżek ugotowanej czerwonej quinoy
1 duża dojrzała smaczliwka (awokado)
250 ml kefiru
8-10 pomidorków koktajlowych
garść rukoli
kilka listków bazylii
sok z połówki cytryny
świeże zioła i liście nasturcji do ozdoby
2 łyżeczki oliwy z oliwek
pieprz
sól
Wykonanie:
Smaczliwkę obieramy ze skórki, usuwamy pestkę, miąższ umieszczamy w blenderze, dodajemy rukolę i bazylię, zalewamy kefirem i sokiem z cytryny, doprawiamy solą i pieprzem i miksujemy, aż uzyskamy gładką, aksamitną konsystencję.
Wylewamy na dwa talerze, układamy na chłodniku kuleczki mozzarelli, pomidorki i quinoę, posypujemy zieleniną (bazylia, tymianek, rukola, nasturcja) i skrapiamy oliwą. Szybko, smacznie, zdrowo i bez gotowania.
Nie wiedziałam, że smaczliwka to awokado :P
OdpowiedzUsuńTakiego chłodnika nie jadłam jeszcze, ale bardzo chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńDanie niczym dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuń