Jednym z moich ulubionych dań, które przygotowuję ze szczególna dbałością jest ośmiornica. Niestety niezbyt często udaje mi się ją kupić, ale ostatnio natrafiłam na bardzo świeży, nieduży okaz i postanowiłam sprawić sobie trochę przyjemności ;)
Składniki:
2/3 szklanki ugotowanej białej quinoy
1 batat
1 nieduża ośmiornica (około 500 gram)
pół szklanki domowego octu estragonowego na naturalnym occie jabłkowym
1 mała cebula
4 ząbki czosnku
kilka gałązek świeżego estragonu
ziele angielskie
liść laurowy
3 łyżki klarowanego masła
3 łyżki klarowanego masła
kilka plasterków chilli
kilka kwiatów aksamitki wąskolistnej
kolorowy pieprz
sól
kolorowy pieprz
sól
Wykonanie:
Ośmiornicę przygotowujemy usuwając kolec i oczy, a następnie zanurzamy trzy razy we wrzątku trzymając za głowę, można też ją wcześniej lekko obić tłuczkiem. Wkładamy ją do garnka wlewamy wodę (tylko tyle, żeby ośmiornica była przykryta) z octem estragonowym, dodajemy cebulę, 3 ząbki czosnku, kilka gałązek świeżego estragonu, ziele angielskie, liść laurowy, kolorowy pieprz i trochę soli. Gotujemy na małym ogniu około 45 minut, sprawdzając miękkość ośmiornicy (powinna być miękka, ale jeszcze lekko sprężysta) i gdy
jest już gotowa wyjmujemy ją, odkrawamy macki i podsmażamy je na klarowanym maśle. Podajemy na ulubionej porcelanie na puree z rozgniecionego batata wymieszanego z quinoą i łyżką klarowanego masła, przystrajamy ostrą papryczką i jadalnymi kwiatami. Smacznego :)
Teraz w sklepie internetowym Dajar otrzymacie 10% zniżki na produkty #Ambition, wystarczy,
że podacie hasło: ZDROWE-GOTOWANIE
WoW! Z ciekawości bardzo chętnie byśmy spróbowały takiego dania :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuń