Chyba
nie znam osoby, która nie lubi tradycyjnych placków ziemniaczanych, ja
uwielbiam te chrupiące grubo tarta, ale w sezonie dyniowym postanowiłam
zrobić placki z dyni. Myślę, że wszyscy pokochają je tak jak ja, dodałam
do nich suszone pomidory, jajko, mąkę quinoa i mąkę z tapioki.
Usmażyłam placuszki na zloty kolor na Oleju Wielkopolskim rzepakowym
i podałam z wędzoną śmietaną. Można to zrobić domowym sposobem,
wystarczy kupić gęstą kwaśną śmietanę (warto sprawdzić, czy nie ma
niepotrzebnych dodatków), siano i zaopatrzyć się w metalowe miski, lub
foremki do pieczenia. Zapewniam Was, że warto było poeksperymentować.
Składniki:
2 łyżki mąki quinoa
2 łyżki mąki z tapioki
2 jajka
500 gram miąższu z dyni (ja wybrałam odmianę hokkaido)
5 - 6 suszonych pomidorów
1 nieduża cebula
Olej Wielkopolski 100% rzepakowy do smażenia
1 opakowanie gęstej kwaśnej śmietany
siano
czarnuszka
pieprz
sól
Wykonanie:
Pomidory
zalewamy gorąca wodą i odstawiamy, żeby zmiękły. Cebulę trzemy na tarce
na małych oczkach, lub rozdrabniamy w rozdrabniaczu. Dynie trzemy na
tarce na grubych oczkach, mieszamy z cebulą, solimy i odstawiamy na parę
godzin, żeby puściła sok.
Śmietanę
przekładamy do ceramicznej, lub szklanej miseczki. Do metalowej formy
wkładamy siano i podpalamy je, nakrywamy drugim naczyniem, do którego
łapiemy dym, następnie wkładamy pod nie miseczkę ze śmietaną, zostawiamy
na 10 - 15 minut (Można to zrobić w kuchni, przy otwartym oknie, ale
jeśli nie chcecie dymić w pomieszczeniu, warto wybrać balkon, lub
ogródek).
Dynie
odciskamy z nadmiaru wody, doprawiamy pieprzem, dodajemy posiekane
pomidory, jajka i mąkę i dokładnie mieszamy. Za pomocą łyżki formujemy
placki i kładziemy je na rozgrzanej patelni na oleju rzepakowym, smażymy
z obu stron na złoty kolor.
Wyjmujemy,
kładziemy na chwilę na papierowy ręcznik, żeby odsączyć z nadmiaru
tłuszczu, a następnie podajemy z wędzoną śmietaną i posypujemy
czarnuszką. Smacznego!
Oj to musi chrupać i smakować :D
OdpowiedzUsuńAleż apetyczne te placki, porwałabym kilka na kolację :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńdla takich placków zdecydowania warto poeksperymentować:)
OdpowiedzUsuńTakich nie jadłam, ale wyglądają tak cudnie, że nie trzeba mnie namawiać :)
OdpowiedzUsuńDynia króluje :) super pomysł z wędzoną śmietaną
OdpowiedzUsuńJa jeszcze takich nie jadlam ale muszę spróbować zrobić pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla nas nowość, dzięki za inspirację! Z chęcią wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuńPlacki ala ziemniaczane dyniowe-tego jeszcze nigdy nie robiłam ale z chęcią nadrobię. Wyglądają pysznie
OdpowiedzUsuńooo to by nam smakowało :) Lubimy placki ziemniaczane ale zawsze jadłyśmy je na słodko, jednak czujemy, że te też by nam przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńWędzona śmietana brzmi cudnie. Ciekawa jestem jak smakuje. Całe danie wygląda mistrzowsko :)
OdpowiedzUsuńJaki intrygujący pomysł! Kusisz :)
OdpowiedzUsuńJesteś genialna! Przepysznie to wyglada ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - http://izabiela.pl/
Wygląda smakowicie. Uwielbiam placki z warzyw startych na dużych oczkach, zdecydowanie bardziej mi smakują.
OdpowiedzUsuńCudowne i baaardzo apetyczne placuszki :) <3
OdpowiedzUsuńTakiego pomysłu na śmietanę jeszcze nie widziałam, musi ciekawie smakować :).
OdpowiedzUsuńJakie złociste :) Rewelacyjny przepis :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam placków z dyni w ten sposób i zazwyczaj robię je w wersji słodkiej, będę musiała spróbować zrobić podobne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam placuszki z cukinii z sosem czosnkowym, ale te dyniowe z dodatkiem suszonych pomidorów bardzo mnie zaintrygowały i koniecznie muszę zaopatrzyć się w dynię :) I ta wędzona śmietana - bardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuń