piątek, 16 czerwca 2017

Szafranowy rosół cielęcy z quinoą i boczniakami cytrynowymi

Podczas mojego wiosennego pobytu w Madrycie odwiedziłam sklepik z hiszpańskim szafranem i zaopatrzyłam się w niewielki słoiczek tej szlachetnej przyprawy. Polecam to miejsce jeśli wybierzecie się kiedyś do stolicy Hiszpanii, znajdziecie je TUTAJ, a ja chciałam się z wami podzielić przepisem na pyszny rosół na kościach i mięsie cielęcym z dodatkiem włoszczyzny kurkumy i szafranu. Podałam go z ugotowaną biała quinoą i boczniakami cytrynowymi, które tylko lekko podsmażyłam na klarowanym maśle, bo to bardzo delikatne grzyby, które należy poddawać krótkiej obróbce termicznej, dzięki temu mają odpowiedni konsystencję, aromat i kolor. 

Składniki:

1 szklanka ugotowanej białej quinoy
1,5 kg kości i mięsa cielęcego
2 młode marchewki
1 pietruszka
plaster selera
1 mała cebulka
kawałek pora (około 15 cm)
garść liści selera
2 łodygi lubczyku
1 niewielkie kłącze świeżej kurkumy
szczypta szafranu (około pół łyżeczki)
2 garście boczniaków cytrynowych
natka pietruszki
klarowane masło
około 4 litry wody
sól

Wykonanie:

Kości i mięso myjemy, zalewamy zimną wodą i zagotowujemy, zbieramy pianę, dodajemy włoszczyznę (marchew, pietruszkę, seler, por) zmniejszamy gaz tak, aby pojawiały się tylko pojedyncze bąbelki. Cebulkę opalamy i również wrzucamy do zupy, razem z obraną i pokrojoną na mniejsze kawałki kurkumą delikatnie solimy. Gotujemy na minimalnym ogniu około 8 godzin, w połowie gotowania dorzucamy liście selera i lubczyk, a w ostatniej godzinie szafran. Płyn powinien się dość mocno zredukować, ale jeżeli ubędzie go więcej niż połowa, dolewamy trochę wody. Na koniec sprawdzamy, czy nie trzeba doprawić solą.
Boczniaki lekko solimy i obsmażamy parę minut z obu stron na klarowanym maśle. Nakładamy je do głębokich talerzy, razem w quinoą, plasterkami ugotowanych marchewek z rosołu i pokrojoną cielęciną, zalewamy rosołem. Już tylko wystarczy posypać wszystko siekaną natką pietruszki i gotowe!

11 komentarzy:

  1. Nietypowy rosół, ale z pewnością pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam takiego rosołu, ale bardzo chętnie bym posmakowała, bo wygląda obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te boczniaki wyglądają zachwycająco. Nigdy takich nie jadłam, ani nawet nie widziałam. Jak zawsze wyczarowałaś bardzo smaczne danie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią bym spróbowała rosołu w takiej wersji :) Prezentuje się bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko! Wygląda bardzo smakowicie. :D Nie przepadam za rosołem, bo kojarzy mi się z kupą ociekającego tłuszczy, ale ten wygląda bardzo zachęcająco. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi taki rosół bardzo odpowiada! Wygląda obłędnie!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O rany czego na tym talerzu nie ma :D Te grzybki wymiatają :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż mi tutaj zapachniało. Super przepis.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam ślicznie za wszystkie miłe komentarze, dajecie super motywację :*

    OdpowiedzUsuń