czwartek, 29 grudnia 2016

Sałatka z quinoy, selera naciowego i jabłka z orzechami włoskimi

Mój domownik by tego nie ruszył ;) jak wiecie, nie cierpi selera naciowego i chyba nie bardzo rozumie ideę dodawania jabłek do sałatki. Natomiast mi to połączenie bardzo przypadło do gustu. Sałatka jest świeża, a jednocześnie delikatna za sprawą komosy ryżowej i majonezu. Zapakowałam ją dziś w słoiczek, wrzuciłam do torby i uratowała mnie przed głodem podczas zakupowego szaleństwa. Może Wam się przyda taki przepis na Sylwestra i Nowy Rok. Polecam :)

Składniki:

1 i 1/2 szklanki ugotowanej białej quinoy
5 łodyg selera naciowego
1 małe kwaśne jabłko (najlepiej późna odmiana)
kawałek pora (około 3-4 cm)
15 orzechów włoskich
5-6 łyżek majonezu (najlepiej domowego TU znajdziecie przepis) 
natka pietruszki
1 łyżka naturalnego octu jabłkowego
1 łyżeczka mielonej kozieradki
pieprz 
sól

Wykonanie:

Seler, jabłko i por kroimy w drobna kosteczkę i wrzucamy do miski, mieszamy z octem jabłkowym. Dodajemy quinoę, wyłuskane i posiekane orzechy, poszatkowaną natkę pietruszki i majonez. Wszystko dokładnie mieszamy, doprawiamy kozieradką, solą i pieprzem, jeszcze raz mieszamy i już :)

Nie tylko Sylwester - bezglutenowe przekąski imprezowe

6 komentarzy:

  1. A ja bardzo lubię dodatek jabłek do sałatek, chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ ona musi być smakowita <3 mniam! W dodatku tak pięknie podana! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie przepadam za selerem naciowym, ale czasami warto się przełamywać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie to wygląda ja bym się skusiła

    OdpowiedzUsuń
  5. Super połączone składniki! Bardzo ciekawie muszą razem smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam! seler naciowy i jabłko to moje ulubione połączenie (zaraz po jabłku z cynamonem ;p), musi dobrze smakować!

    OdpowiedzUsuń