Dziś mam dla Was bardzo prostą i szybką w przygotowaniu zupkę, w sam raz na letnie upały. Wszystko "na oko". Podobną zupę mogłaby zrobić moja mama w jednym garnku na turystycznej butli gazowej w większości ze składników prosto z grządek, wystarczy zabrać ze sobą trochę quinoy i kawałek szynki ;)
Składniki:
3 łyżki ziarna białej quinoy
2 młode marchewki
1 pietruszka
plaster selera
2 garście strąków fasoli szparagowej
kilka plastrów wędliny np. szynki
świeża gałązka lubczyku
świeże liście selera
kawałek młodego pora (około 8-10 cm)
rozmaryn
liść laurowy
ziele angielskie
natka marchewki
1 litr wody
pieprz
sól
Wykonanie:
Quinoę najlepiej 2 godziny wcześniej namoczyć, a następnie kilka razy przepłukać na gęstym sicie.
Marchewkę, por i pietruszkę kroimy w plasterki, seler w kostkę. Warzywa wrzucamy do wrzącej wody, doprawiamy posiekanymi liśćmi selera i lubczyku, świeżym rozmarynem, liściem laurowym i zielem angielskim, solą, pieprzem. Gotujemy około 15 minut, dodajemy quinoę i gotujemy kolejne 15 minut, pod koniec gotowania dorzucamy kawałki szynki. Podajemy z natka marchewki :) Smacznego!
Taką zupkę bardzo chętnie bym zjadła na obiadek :) Pysznie wygląda i jestem pewna, że bardzo by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuńPyszna i treściwa zupka, na taką miałabym ochotę :)
OdpowiedzUsuńZupka wygląda na pyszna i pożywną :)
OdpowiedzUsuńCiekawa nazwa :)
OdpowiedzUsuńFajna nazwa, często z takich składników pod ręką wychodzą bardzo smaczne dania :)
OdpowiedzUsuńSuper, znakomita zupka w sam raz na lato :D
OdpowiedzUsuńPyszna zupa i bardzo letnia :)
OdpowiedzUsuńTakie podobne zupy i u nas ostatnio często się pojawiają :D Ale jeszcze nie dodawałyśmy do nich quinoa :)
OdpowiedzUsuń