Nie ma nic lepszego w taki mróz,
jak miseczka, gęstej, sycącej i rozgrzewającej zupy. Ta jest idealna! Aromatyczna,
dobrze przyprawiona z pikantną nutą wędzonej papryki.
Składniki:
pół szklanki ziarna białej quinoy
1 szklanka czerwonej soczewicy
2 marchewki,
kawałek selera - około 100 gram,
1 czerwona cebulka
2 ząbki czosnku
mała puszka koncentratu
pomidorowego
1- 2 łyżki oliwy z oliwek
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
1 łyżeczka nasion kolendry
1 łyżeczka kminku
majeranek
lubczyk
ostra wędzona papryka mielona
słodka papryka mielona
kolorowy pieprz
sól
woda
Wykonanie:
W garnku nastawiamy do
zagotowania wodę (około półtora litra, ale tak naprawdę zależy jak gęstą zupę
chcemy uzyskać, ja zazwyczaj daję trochę mniej i w razie potrzeby jak zupa jest
zbyt gęsta dolewam wrzątek z czajnika). Do wody wrzucamy pokrojoną w pół
plasterki marchew i pokrojony w kosteczkę seler, solimy, dodajemy liść laurowy,
ziele angielskie i lubczyk.
Następnie pokrojoną w kosteczkę
cebulkę, dusimy na oliwie z oliwek i gdy zacznie się rumienić wrzucamy ją do
zupy. Dodajemy kolendrę i kminek ugniecione wcześniej w moździerzu.
Soczewicę i quinoę dokładnie
płuczemy (osobno) i odcedzamy na gęstym sicie. Gdy warzywa w zupie zmiękną
(powinny być al dente, nie rozgotowane) dodajemy soczewicę, a po pięciu
minutach quinoę.
Kiedy wszystkie składniki są już ugotowane
przyprawiamy przeciśniętym przez praskę czosnkiem, majerankiem, świeżo
zmielonym pieprzem, słodką i ostrą papryką, na koniec dodajemy koncentrat
pomidorowy, dokładnie mieszamy, gotujemy parę minut i gotowe.
Świetne połączenie obu moich ulubionych składników :-)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńAle dobra zupa! W sam raz na mrozy :)
OdpowiedzUsuńIdealna zupa na panujące mrozy, pychotka!
OdpowiedzUsuń