Dookoła Was też są wszyscy chorzy? My się wspomagamy jak możemy, ubieramy stosownie do pogody i dbamy o dietę, szczególnie o dostarczanie organizmowi możliwie dużej dawki witamin.
Dziś mam dla Was przepis na szybkie i zdrowe śniadanie w dwóch wersjach smakowych - miseczki ze smoothie i dodatkami. Smoothie zrobiłam na bazie quinoy, awokado, owoców, soków i prozdrowotnych dżemów Łowicz, które zawierają 100% owoców i nie są słodzone białym cukrem.
Użyłam dżemu z czarnego bzu, który wspomaga procesy obronne organizmu. Owoce te dostarczają nam antocyjanów, wapnia, żelaza i witamin, szczególnie A, C, B1 i B2. Natomiast do przygotowania drugiej miseczki wybrałam dżem z dzikiej róży. Jest ona wyjątkowo bogata w witaminę C, co ciekawe, ma jej więcej niż cytrusy, dzięki czemu wspomaga naszą odporność. Podobnie, jak czarny bez, dzika róża zawiera witaminę A, B1 i B2, a ponadto K i E.
Dżemy połączyłam z quinoą, która jest pseudozbożem zawierającym najwięcej aminokwasów egzogennych, dzięki czemu jest doskonałym źródłem białka dla wegan i wegetarian, a jednocześnie nie zawiera glutenu.
Zdrowych tłuszczy omega 3 dostarcza awokado (po polsku smaczliwka :), prawda, że ładnie?), do tego całego dobra dodałam garść owoców, trochę orzechów i nasze zdrowe, zbilansowane śniadanko jest gotowe.
Składniki:
1 szklanka ugotowanej białej quinoy
2 i 1/2 łyżki dżemu z owoców czarnego bzu
2 i 1/2 łyżki dżemu z dzikiej róży
pół awokado
50 ml 100% soku z wiśni
50 ml 100% soku z ciemnych winogron
2/3 szklanki borówek amerykańskich
2/3 szklanki malin
3 plasterki kiwi
2 plastry pomarańczy
kilka liofilizowanych truskawek
pół pitai (smoczy owoc)
garść pistacji
garść nerkowców
pół łyżki suszonych, jadalnych pączków róż
Wykonanie:
Dwie łyżki dżemu z czarnego bzu, sok z winogron, połowę borówek, ćwiartkę awokado i pół szklanki quinoy (jeśli chcecie zaoszczędzić rano trochę czasu, warto ugotować ją poprzedniego wieczoru) blendujemy na gładką masę i przekładamy do miseczki. To samo robimy z pozostałą quinoą, awokado, 2 łyżkami dżemu z dzikiej róży, połową malin i sokiem wiśniowym.
Do pierwszej miseczki dodajemy kawałki kiwi, resztę borówek amerykańskich, liofilizowane truskawki, pół łyżki dżemu z czarnego bzu i posypujemy pistacjami.
Drugą ozdabiamy pomarańczą (ja ją pokroiłam w trójkąty), malinami, kulkami wyciętymi z pitai, odrobiną dżemu z dzikiej róży, nerkowcami i suszonymi pączkami róż.
Pragniemy takiego śniadania! Wszystko brzmi i wygląda fantastycznie :) A na ten dżemik polujemy :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :) Dżemiki pycha.
Usuń